Wycieczka do Inwałdu
Czekaliśmy na to cały rok. 15 czerwca byliśmy na wycieczce w Inwałdzie. Trzeba było bardzo wcześnie wstać i w drogę. Podróż minęła nam bez komplikacji. Na miejscu najpierw zwiedziliśmy Warownię a w niej Salę tortur (było strasznie ale nikt się nie bał, no dobrze, ja trochę), Zbrojownię - gdzie można było przymierzyć zbroję rycerza oraz wziąć udział w pokazie multimedialnym światło - dźwięk, Komnatę damy, która okazała się bardzo skromna.
Następnie stanęliśmy oko w oko ze straszliwym smokiem, który zioną ogniem i . . . śpiewał piosenki.
Kto przeżył spotkanie ze smokiem odwiedził chatę kowala, garncarza, tkacza, szewca i powroźnika. Dzieci własnoręcznie ulepiły miseczki i ukręciły powróz a najwięksi siłacze machali miechem u kowala. Napracowaliśmy się. Kolejnym punktem naszej wycieczki był Park Miniatur. Czekając na Panią przewodniczkę zwiedziliśmy całą Polskę, zaczynając od chat zakopiańskich, poprzez Stadion Narodowy a kończąc na zabytkowych okrętach. Pani przewodnik oprowadziła nas po świecie: wieża Eiffla, Biały Dom, Krzywa Wieża w Pizie, Plac Świętego Piotra, Coloseum, Sfinksy i wiele innych atrakcyjnych budowli.
Mieliśmy również chwilę czasu wolnego na kino 5D, kilka atrakcji lunaparku. Po obiedzie ciuchcią na kółkach pojechaliśmy do Mini ZOO. Największą frajdę sprawiła nam możliwość karmienia zwierząt. Mieliśmy nawet swojego ulubieńca.
Do autokaru odprowadził nas rozpoczynający się deszcz. Zmęczeni ale w dobrych humorach wróciliśmy do domu.
Agnieszka Skrzęta - Siry
Zapraszamy do galerii